Dramat rozegrał się, gdy pan Krzysztof trafił na imprezę u kolegi z burczącym z głodu brzuchem. Z każdym kieliszkiem leżący na stole boczek kusił go coraz bardziej. W końcu nie wytrzymał i skusił się na kawał mięsa. Nie wiedział, że przypłaci to życiem! Przekąska utkwiła mu w przełyku. Desperacko walczył o haust powietrza. Daremnie, tkwiący w gardle połeć udusił Ciapę na oczach bezradnych kompanów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiena_Roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz