czwartek, 28 lipca 2011

Wakacyjny podryw po katolicku



Co wolno:
- Mówić komplementy, nawet dotyczące urody cielesnej, o ile nie chodzi nam o podstępne uwiedzenie
- Zaprosić dziewczynę na kawę lub herbatę w neutralne, publiczne miejsce
- Na randce wypić małą ilość wina
- Otwarcie pytać o jej zainteresowania, należy być szczerym i nie udawać kogoś innego
- Podrywać tańcem, ale prowadząc partnerkę tak, by taniec nie był zbytnio podniecający
- Zaprosić do kawiarni lub na lody i zapłacić za wszystko
- Flirtować, ale nie przekraczać granicy. Najlepiej pomyśleć, czy chcielibyśmy, by tak była podrywana twoja siostra
- Dyskretnie podpytać, czy ta osoba jest z kimś związana
- Poprosić o posmarowanie pleców olejkiem, jeśli tylko o to nam chodzi

Czego nie wolno:
- Mówić komplementów, w które sami nie wierzymy, bo miłości nie można budować na kłamstwie
- Komplementy nie mogą być wulgarne
- Zapraszać na randkę do domu
- Na randce nie powinno się pić większych ilości niż lampka wina, nie powinno się też pić piwa
- Stosować sztuczek i podstępów, działać na podświadomość specjalnymi technikami
- Flirtować przez SMS-y i Internet, to grozi uzależnieniem
- Wykonywać dzikich, uwodzicielskich tańców w nadmorskich dyskotekach
- By dziewczyna płaciła na randce, a jeśli chłopak jest biedny, trzeba się przyznać od razu
- Poprosić o posmarowanie olejkiem, gdy chcemy podstępnie uwieść i porzucić

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz